Podczas mojego trzytygodniowego urlopu (ha, ha, ha – tu śmiech pełen goryczy) odwiedziłam w trybie expressowym Kraków, przede wszystkim po to, żeby spotkać oko w oko mojego promotora. Przy okazji otrzymałam propozycję zorganizowania spotkania autorskiego ze mną w roli głównej, od pewnej zaprzyjaźnionej księgarni komiksowej. Oczywiście zgodziłam się bez wahania (przecież ja tylko czyham na takie propozycje ;) ) i wstępnie ustaliliśmy, że odbędzie się ono 11. lipca zapewne około godziny 17. Ustaliliśmy to drobny eufemizm ;) – po wstępnym pytaniu zadanym nieopatrznie przez właściciela wspomnianej księgarni, zostawiłam go z wybraną datą, zakładkami i plakatami promującymi książkę w garści. Ja to nazywam silną osobowością i zmysłem organizacyjnym :D
Teraz trochę o miejscu, gdzie odbędzie się spotkanie. Fankomiks to księgarnia specjalizująca się w komiksach i literaturze fantastycznej. Znajduje się w Krakowie przy ulicy Batorego 2. Od lat jest to jedno z moich ulubionych miejsc, które odwiedzam podczas niemal każdego mojego pobytu w Krakowie (wcześniej znajdowała się w podwórzu przy Rynku). Najchętniej wykupiłabym ¾ znajdujących się tam komiksów, ale ze względu na ograniczenie bagażowe na lotnisku, muszę się ograniczać :) Tym razem miałam prawie 4 kg nadbagażu, ale wystarczyło, że przełożyłam do podręcznego moje komiksowo-książkowe zakupy, by waga spadła o 5 kilo :) Najbardziej lubię w tej księgarni to, że zawsze mogę z właścicielem porozmawiać o tym, co ciekawego dzieje się w świecie komiksowym, o nowościach, wymienić się uwagami na temat przeczytanych komiksów czy książek fantastycznych. Tak to jest, gdy spotyka się dwoje miłośników książek rysowanych – nie wiadomo, kiedy czas mija :)
Toteż, moi drodzy czytelnicy, którzy mieszkacie w okolicach Krakowa lub akurat tego 11. lipca zamierzacie się w nim znaleźć, zapraszam Was na moje pierwsze spotkanie autorskie. Będzie zabawnie :D
Kolejne spotkanie szykuje się podczas dużej imprezy kulturalnej, która organizowana jest pod koniec sierpnia w Strzelinie koło Wrocławia. O tym jednak kiedy indziej (gdy będę znała więcej szczegółów).
Pozdrawiam!