Droga do nieba powstała jako wprawka pisarska w odpowiedzi na jeden z konkursów. Organizator narzucił konkretne elementy, jakie musiały pojawić się w opowiadaniu: akcja musiała dziać się na balu u prezydenta, który nagle otrzymuje wiadomość-przypomnienie podaną mu w bukiecie żonkili, o katastrofie mającej nastąpić nazajutrz. Ilość znaków także była określona. Opowiadanie powstało w 2018 roku. Pod fragmentem znajduje się całość w formacie pdf.
Fragment:
“Na parkingu czekała już czarna, pancerna limuzyna przysłana przez O. Ludwik odwrócił się, by po raz ostatni spojrzeć na budynek, który przez ostatnie cztery lata był dla niego domem. Oczyma wyobraźni widział, jak pałac prezydencki eksploduje fajerwerkami ognia, a cała zgromadzona na bankiecie przepełniona jadem i zajęta snuciem intryg elita, ginie pod gruzami. Jak on ich nienawidził! Tych spojrzeń ledwie maskujących pogardę, tych szyderczych min, jakie wymieniali między sobą nawet jego najbliżsi współpracownicy, gdy sądzili, że ich nie widzi. Teraz jednak to on był górą. Uśmiechnął się złośliwie i wsiadł do samochodu, zostawiając przeszłość za sobą.”
Droga do nieba – pdf.