„Duch” podejście trzecie

Może jeszcze niektórzy z was pamiętają, że chciałam wydać komiks na podstawie mojego scenariusza, a także wszelkie perypetie z tym związane (jak wycofanie się dwojga rysowników). Przyznam, że miałam moment, w którym się poddałam i uznałam, że najwidoczniej chyba Uniwersum nie chce, żebym była scenarzystką i że powinnam pozostać tylko cichą wielbicielką tego idealnego (dla mnie) połączenia literatury i sztuki. Minęło 2 lata, frustracja mi przeszła (przynajmniej ta dotycząca komiksu, bo pozostałe frustracje mają się dobrze) i postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem do współpracy zaprosiłam Monikę Laprus-Wierzejską i zaiskrzyło! Monika rysuje komiks czarno-biały, ale w późniejszej fazie planujemy zatrudnić kolorystę. Mam nadzieję, że wam się spodoba :) Na razie nie chcę zapeszać i trzymam kciuki, żeby się udało. Poniżej umieszczam jeden z kadrów pierwszej narysowanej przez Monikę strony (ale to nie pierwsza strona w komiksie).

Zmęczona Lyra d’Rizzler po bitwie