Fotki

Tu jeszcze kilka fotek ze spotkania autorskiego, które mam dzięki uprzejmości kolegi :)

Ta twarz z okładki chyba będzie mi się śniła po nocach jeszcze przez następne kilka lat ;-)
Ta twarz z okładki chyba będzie mi się śniła po nocach jeszcze przez następne kilka lat ;-) Fot. Mirek Chudy
Jej, ci ludzie to do mnie? I pewne chcą usłyszeć coś inteligentnego? Carramba! ;-) Fot. Mirek Chudy
Jej, ci ludzie to do mnie? I pewne chcą usłyszeć coś inteligentnego? Carramba! ;-) Fot. Mirek Chudy
Niestety, mam to od dzieciństwa - gdy się uśmiecham wyglądam jak połączenia strzygi z Chińczykiem - wielkie zębiska i kreski zamiast oczu... ;-) Fot. Mirek Chudy
Niestety, mam to od dzieciństwa – gdy się uśmiecham wyglądam jak połączenia strzygi z Chińczykiem – wielkie zębiska i kreski zamiast oczu… ;-) Fot. Mirek Chudy
Sprawdzian z dykcji ;-) Fot. Mirek Chudy
Sprawdzian z dykcji ;-) Fot. Mirek Chudy
Człowiek to się musi namęczyć umysłowo, żeby te dedykacje miały ręce i nogi ;-D
Człowiek to się musi namęczyć umysłowo, żeby te dedykacje miały ręce i nogi ;-D Fot. Mirek Chudy

Pozdrawiam!

Spotkanie autorskie w Tarnobrzegu

W czwartek 23. 10, wieczorem, odbyło się moje spotkanie autorskie. Spotkanie zostało przygotowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Tarnobrzegu – moim rodzinnym mieście. Pani Dyrektor i panie pracujące w bibliotece stanęły na wysokości zadania i wspaniale przygotowały i rozreklamowały to spotkanie. Pierwszy raz spotkałam się z takim profesjonalizmem i bardzo jestem wdzięczna, że ktoś zdjął mi z barków trudy organizacyjne. Gości była pełna sala i to zarówno moich bliskich, przyjaciół i znajomych, jak i osób, których zupełnie nie znałam. W pierwszych rzędach zasiadły moje ukochane fanki, toteż widok znajomych i przyjaznych twarzy sprawił, że ten publiczny występ (nie znoszę takich występów) okazał się mniej stresujący niż zakładałam ;-) Osoby, które przyszły na to spotkanie zadawały mi mnóstwo ciekawych pytań, co bardzo mi się podobało, bo zdecydowanie preferuję w rozmowie dialog niż monolog. Sądziłam, że spotkanie potrwa może 45-50 minut, a ono rozkręciło się do 1,5 godziny ;-) Usłyszałam wiele ciepłych, miłych słów, spotkałam osoby, których nie widziałam od wielu lat, odnowiłam stare znajomości, a nawet dostałam laurkę od mojej najmłodszej fanki ;-) Moja przyjaciółka zadbała o to, żeby było też coś dla ciała, więc atmosfera po spotkaniu przyjęła formę pogaduszek przy ciasteczkach i przekąskach. Pati, co ja bym bez ciebie zrobiła? :)

Przed spotkaniem udzieliłam z zaskoczenia wywiadu lokalnej telewizji (to ja byłam zaskoczona, nie telewizja) i rezultat tego zaskoczenia możecie zobaczyć tu (minuta 11.40):

Generalnie otrzymałam od ludzi całe mnóstwo pozytywnej energii, która motywuje mnie do dalszego pisania :) Kochani, bardzo dziękuję Wam za przybycie, a Bibliotece za organizację spotkania. Było ze wszech miar fantastycznie ;-)

A tu kilka fotek autorstwa mojej siostry (resztę umieszczę, jak mi je przyślą inni, którzy też prztykali):

IMG_0005
Przygotowanie do podpisywania
IMG_0009
Zaduma nad dedykacją
IMG_0010
Wręczenie laurki ;-)

Pozdrawiam!

Serce kamienia w HK

Gdzie zawędrowało Serce kamienia? Tym razem do Hong Kongu :) I przyznam wam szczerze, że zazdroszczę mojej książce – Hong Kong to jedno z miejsc na świecie, które bardzo chcę odwiedzić.

Żeby nie było wątpliwości ;-)
Żeby nie było wątpliwości ;-)
Na tle panoramy
Na tle panoramy
W dole ruchliwa ulica
W dole ruchliwa ulica

Moi drodzy, do zobaczenia w czwartek w Tarnobrzegu, a w sobotę na Targach Książki w Krakowie.

Pa!

Spotkania z autorką

Długo nic nie pisałam, bo przygotowania do egzaminów zżerały mi niemal cały wolny czas. Tak bardzo zaprzątnęły mi głowę, że nie dałam radę napisać zamówionego u mnie opowiadania. Pierwszy raz zawaliłam z czymś takim i jest mi wstyd. Niemniej w życiu trzeba dokonywać wyborów i ja uznałam, że końcowa walka z doktoratem jest dla mnie ważniejsza. Nie wiem czy to słuszny wybór, ale tak właśnie zdecydowałam. Obiecałam sobie za to, że jak już wreszcie zdobędę ten nieszczęsny tytuł, to przez pół roku nie będę robić nic innego, jak tylko pisać. O. Taki mam plan :)

W październiku oprócz dwóch egzaminów doktorskich, szykują się także dwa spotkania ze mną. Pierwsze odbędzie się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnobrzegu przy ulicy Szerokiej 15 o godzinie 18.00, w dniu 23. października. Natomiast drugie spotkanie, to podpisywanie przeze mnie książek na Targach Książki w Krakowie w dniu 25. października o godzinie 15.00. Zapraszam serdecznie!

Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia! :)