Mały rzut okiem

Serce kamienia jest w księgarniach (przynajmniej tych internetowych) już ponad półtora miesiąca, więc myślę, że czas na małe podsumowanie.

Moja książka dostała bardzo dobre recenzje, co cieszy mnie niezwykle, bo trochę się martwiłam, że nie będzie najłatwiejsza w odbiorze ze względu na wyjście poza schematy (czego obawiali się niemal wszyscy potencjalni wydawcy), ale okazało się, że właśnie to jest jej największą zaletą. Przywróciło mi to wiarę w ludzi :-) Zresztą, co ja Wam będę pisać – inni robią to lepiej :-)

Tutaj wstawiam linki do recenzji:

http://moznaprzeczytac.pl/serce-kamienia-monika-sokol/

http://kulturalny-kacik.blogspot.no/2014/04/serce-kamienia-monika-soko.html?showComment=1398191616268

http://mirror-of–soul.blogspot.no/2014/04/serce-kamienia-monika-soko.html

http://ksiazkowy-blog.blogspot.no/2014/04/serce-kamienia-recenzja.html

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.no/2014/04/serce-kamienia-monika-soko.html

http://www.kawerna.pl/recenzje/ksiazka/item/7615-monika-sokol-serce-kamienia-recenzja.html

http://naszksiazkowir.blogspot.no/2014/04/monika-soko-serce-kamienia.html

A teraz negatywy. Niestety, działania mojego wydawcy w ramach promocji i kolportażu książki pozostawiają wiele do życzenia, toteż Serce kamienia jest trudno dostępne w zwykłych księgarniach. Za to w internetowych jest do dostania niemal od ręki. Niemniej w pewnym sensie jest to biały kruk (żartuję oczywiście) ;-) Jeżeli ktoś z Was zobaczy moją powieść na półkach księgarni, to bardzo proszę pstryknąć fotkę i mi podesłać, bo nie uwierzę, dopóki nie zobaczę na własne oczy :-)

To na razie tyle, bo jestem potwornie zmęczona, a wzrok odmawia mi ostatnio posłuszeństwa.

Pozdrawiam!

Nuada Srebrnoręki

Obiecałam niedawno, że napiszę co nieco o Nuadzie – bohaterze pierwszego pytania konkursowego. Dzisiaj wreszcie zabrałam się do szperania w źródłach, żeby informacje, które wam przedstawię były jak najbardziej wiarygodne (Za dziewiątą falą M. Heaney, The Lore of Ireland D.O. hOgain i Celtic Mythology A to Z G. Matson i J. Roberts). Oto rezultaty:

Nuada
Nuada

Nuada (Nuadhu, Nuadu) był mitycznym królem plemienia bogini Danu, czyli Tuatha De Danann (bądź Danaan), który przywiódł swój lud z czterech wysp na północy do Irlandii. Irlandia w owych czasach wcale nie była bezludna, zamieszkiwali ją bowiem Fir Bolgowie. Gdy Tuatha dopłynęli do brzegów Zielonej Wyspy, spalili swoje łodzie, żeby nikt nawet nie pomyślał o powrocie. Przybysze i lud Fir Bolgów starli się w dwóch bitwach na równinie Moytura (Moytirra, Mag Tuired). Nuada władał wspaniałym mieczem, przed którym żaden przeciwnik nie mógł uciec, a żadna rana przezeń zadana nie mogła zostać wyleczona – jednym ze skarbów Tuatha przywiezionych z rodzinnych wysp, a konkretnie z wyspy Findias. Nie pomogło mu to jednak w starciu z bolgańskim herosem Srengiem (Sreang), który obciął królowi prawą rękę tuż przy ramieniu. Pomimo tego to Tuatha wygrali bitwę, dziesiątkując Fir Bolgów. Ci, którzy ocaleli wsiedli na okręty i uciekli na wyspy rozsiane wokół Irlandii, gdzie dostali się pod jarzmo innego ludu, Fomorian.

Nuada S. Johnson
Nuada Srebrnoręki (rys. S. Johnson)

 Nuada, jako król bitwę wygrał, ale osobiście poniósł porażkę. Musiał zrzec się tronu, ponieważ zgodnie z prawem królem Tuatha mógł być jedynie osobnik o nieskazitelnej budowie ciała. Jego miejsce zajął Bres, który ze względu na swoją urodę otrzymał przydomek Nadobny. Był pół-Tuatha i pół-Fomorianiem, a poza tym słabym i pazernym człowiekiem, który doprowadził królestwo Tuatha do ruiny. W tym czasie królewski lekarz, Dian Cecht, sprawił Nuadzie rękę ze srebra, która była równie sprawna, jak prawdziwa – zginała się w łokciu i w przegubie, zdetronizowany król mógł też poruszać palcami. Od tej ręki Nuada wziął przydomek Srebrnoręki. Srebrna ręka była niemal jak prawdziwa, ale niemal w tym przypadku robiło różnicę, ponieważ według prawa król wciąż był ułomny, miał niedopuszczalną skazę, co uniemożliwiało mu powrót na tron. Dopiero syn Dian Cechta, młody Miacha, dokonał niemożliwego. Wziął zabalsamowaną po bitwie odciętą rękę Nuady i po wielu dniach zaklęć, czynności leczniczych i magicznych, przyprawił ją Nuadzie – ręka przyrosła do ciała i stała się w pełni sprawna. Król ze Skazą był już na powrót doskonały i mógł zdetronizować niegodnego Bresa, co też się stało. Nuada został zabity podczas bitwy przez Balora o Złym Oku – potężnego fomoriańskiego króla.

Według innych źródeł to nie Sreng obciął ramię Nuadzie, ale zrobił to sobie sam król w wyniku wypadku lub w ramach ofiary.

Tak oto w skrócie przedstawia się legenda Nuady Srebrnorękiego – króla, wojownika i poety wywodzącego się z ludu Tuatha De Danann.

Nuada, pośrednio, też zawitał na karty mojej powieści. Poszukajcie, a znajdziecie :-)

Pozdrawiam i wesołych świąt!

Zabawy ciąg dalszy

Moi drodzy, na facebookowym profilu Patrimonium Europae zabawa konkursowa związana z Celtami trwa nadal. Pierwsza książka poszła już do osoby, która prawidłowo podpowiedziała na pytanie: Jak nazywał się mitologiczny król z plemienia Tuatha De Danann, którego odcięta w bitwie ręka została zastąpiona srebrną protezą? Odpowiedź to Nuada Srebrnoręki lub Nuada ze Srebrną Ręką. Gratulacje dla zwyciężczyni :)

Co do samego Nuady, to niedługo napiszę o nim coś więcej.

A teraz drugie pytanie konkursowe i możliwość wygrania drugiej książki:

Jak nazywały się cztery najważniejsze święta irlandzkich Celtów?

Odpowiedzi, jak w poprzednim przypadku, proszę słać jako wiadomość prywatną na profil Patrimonium Europae.

Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy!